Giertychowie składają pozew przeciw TVP. Osobno pozywają też pracowników stacji
„Dzisiaj złożyliśmy pierwszy pozew przeciwko TVP. Wnosimy o 500 tys. zadośćuczynienia oraz przeprosiny przed „Wiadomościami” przez wiele dni. Wysłaliśmy także akty oskarżenia wobec tzw. dziennikarzy TVP” – przekazała wieczorem w czwartek Barbara Giertych, żona zatrzymanego w październiku przez CBA Romana Giertycha.
Działania podjęte przez rodzinę Giertychów nie są zaskoczeniem. Już 18 października żona zatrzymanego adwokata zapowiadała publicznie, że pozwani zostaną zarówno poszczególni pracownicy Telewizji Polskiej, jak i sama TVP.
Zatrzymanie Giertycha. Pereira z TVP pisał o włoskiej willi
Warto przypomnieć, że krótko po zatrzymaniu byłego posła i szefa Ligi Polskich Rodzin, szef portalu TVP Info Samuel Pereira napisał tekst pt. „Włoska posiadłość Giertychów. Jak żona Barbara mecenasowi gniazdko uwiła”. W tekście opisano szczegóły zakupu działki we Włoszech i związane z tym, zdaniem TVP Info, nieprawidłowości. TVP błyskawicznie, bo kilka godzin po akcji CBA, opublikowała także nagrania z włoskiej posiadłości Giertychów.
Zatrzymanie Romana Giertycha
Roman Giertych został zatrzymany w czwartek 15 października. Razem z nim zatrzymano także 11 innych osób, w tym biznesmena Ryszarda Krauzego. Zdaniem prokuratury, Giertych brał udział w wyprowadzeniu ponad 90 mln zł ze spółki Polnord. Mimo trudności podczas przesłuchania, Giertychowi postawiono zarzut z art. 296 Kodeksu karnego (o nadużycie zaufania lub uprawnień w obrocie gospodarczym) w związku z art. 284 kk (przywłaszczenie). Grozi za to do 10 lat więzienia. Żaden z podejrzanych nie został tymczasowo aresztowany. Podczas przeszukania w domu adwokata, Giertych źle się poczuł i stracił przytomność. Od tamtej pory przebywał w Szpitalu Bródnowskim w Warszawie, skąd ostatecznie wyszedł na wolność.